7 listopada 2024

Szczepionka na COVID obok kordycepsu

Austria, kraj członkowski Unii Europejskiej, podpora demokracji i wolnego rynku, kraj kojarzony z kulturą wysoką, z Mozartem, Schubertem, Mahlerem, walcami Straussów, Zygmuntem Freudem, wprowadziła właśnie segregację sanitarną swoich obywateli. Jedynie osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 będą mogły w miarę swobodnie korzystać z dobrodziejstw dotychczasowego stylu życia. Dla osób niezaszczepionych wprowadzono lockdown, czyli zakaz opuszczania domów. Osoby odmawiające przyjęcia eksperymentalnych preparatów paramedycznych będą mogły wychodzić z domów tylko w nagłych przypadkach.

Nie mająca jakichkolwiek podstaw konstytucyjnych i medycznych segregacja sanitarna, która w Austrii została oficjalnie wprowadzona na okres 10 dni, jest możliwa jedynie dzięki wykorzystaniu narzędzi szantażu pandemicznego, tj. fałszujących wyniki testów PCR, budowanych na ich podstawie statystyk mających zastraszać społeczeństwa, presji i propagandzie medialnej, oraz preparatom szczepionkowym. Bez wykorzystania pretekstu szczepionkowego wprowadzenie sanitaryzmu pandemicznego nie byłoby możliwe.

Według oficjalnych danych w 2021 roku na COVID-19 wraz z chorobami współistniejącymi zmarło w Polsce około 3.300 osób. Trzy tysiące trzysta osób. Te same statystyki pokazują, że COVID bez chorób współistniejących był przyczyną śmierci niespełna 1.000 osób.

Powyższych faktów, przesłanek i  mechanizmów doskonale musi sobie zdawać sprawę śledzący pandemię od samego początku redaktor Witold Gadowski. Mimo to w jednym ze swoich ostatnich programów Komentarz Tygodnia z 3 listopada 2021 r. dokonał on rzeczy zdawałoby się niemożliwej. Żeby nie uronić ani kropli z jego przesłania, posłuchajmy co ogłosił w 28 minucie swojego programu.

„I teraz chcę Państwu podać coś optymistycznego na koniec tego bloku covidowego. Otóż firma Novavax, w której prym wiodą Francuzi zakończyła właśnie badania nad pierwszą, tradycyjną, tradycyjnie pojmowaną szczepionką przeciwko COVID-19 (…) Szczepionka oparta na białkach (…) Ta technologia sprawia, że jest to najbardziej podobny do tradycyjnych szczepionek preparat, jaki dotychczas został dopuszczony, będzie dopuszczony do użytku. Będzie dużo bardziej skuteczny. I będzie niósł dużo dłuższą odporność (…) Jest nadzieja. I ja nie wykluczam, że się zaszczepię takim preparatem, jeżeli on będzie zbliżony do tradycyjnej szczepionki. Bo rzeczywiście, uzyskać odporność bez narażania swojego organizmu na niepożądane odczyny, tak jak w przypadku dotychczasowych preparatów, które nie spełniały definicji szczepionki, no to jest rzecz dobra. Wtedy rzeczywiście człowiek staje się bardziej bezpieczny. Ja nie wykluczam poddania się temu preparatowi.

Przesłanie w powyższym brzmieniu zaproponował rzeszy swoich widzów i słuchaczy redaktor Gadowski, wiedząc, że prace nad rzekomą szczepionką na COVID firmy Novavax musiały trwać zaledwie ponad rok, i nie było jakichkolwiek szans na zweryfikowanie czy nowy preparat nie „narazi organizmu na niepożądane odczyny.”  

Następnie redaktor Gadowski prezentuje kategoryzację dostępnych obecnie na rynku szczepionek (już nie niebezpiecznych preparatów genetycznych, lecz właśnie „szczepionek”), opisując które z nich są lepsze a które gorsze. Do kategorii tych lepszych zaliczony został preparat firmy Novavax. Jednak tu zadziwieniu, żeby nie powiedzieć przerażeniu większości widzów, okazuje się, że nad najlepszymi preparatami na globalną, fałszywą pandemię pracują dwie firmy chińskie: Sinovac i Sinopharm.

„Cztery rodzaje szczepionek, powtarzam: białkowe, genetyczne, wektorowe i inaktywowane” – podsumował swoją kategoryzację redaktor Gadowski, zaliczając wszystkie mniej i bardziej podejrzane preparaty genetyczne do jednej i tej samej kategorii „szczepionek”.

Warto przy tym przypomnieć stanowisko pana redaktora Gadowskiego, jakie zaprezentował w ubiegłym roku w wywiadzie udzielonym Radiu Wnet. Wówczas twierdził on kategorycznie, iż „Szczepionki na koronawirusa to oszustwo”.

Co dokładnie powiedział redaktor Gadowski?

„Premier Polski, podobnie jak wielu innych polityków na świecie wygaduje okrutne brednie, szkodliwe dla zdrowia, mówiąc o tym, że: czekamy na szczepionkę. Nie mówiąc o tym co zdrowy rozsądek podpowiada, że najpierw lekarstwo, potem szczepionka. Nie ma innej logiki. Najpierw musi być lekarstwo a potem szczepionka. Każda inna logika jest logiką manipulacji i propagandy. Dziś można powiedzieć tyle: szczepionki są oszustwem. Dlatego, że dobre przygotowanie szczepionki według wszelkich autorytetów medycznych, a czytam bardzo wiele na ten temat, trwa 7 lat.

Skąd nagła zmiana w rozumieniu rzeczywistości przez redaktora Gadowskiego? Gdzie uciekło mu 5,5-6 lat niezbędnych do opracowania bezpiecznej szczepionki? I skąd nagle tyle ciepłych słów dla firm z Chin, które to państwo według twierdzeń pana redaktora, były źródłem modyfikowanego ludzką ręką wirusa, a następnie źródłem wielomiesięcznych kłamstw i dezinformacji na temat pandemii?

Ciekawy trop w całej sprawie pojawia się już w marcu 2021 roku, kiedy to została opublikowana informacja o podpisaniu umowy przez firmę Novavax z polską firmą Mabion na produkcję szczepionki przeciwko COVID-19 w Polsce. Umowa na produkcję na skalę komercyjną na lata 2022-2025 została ostatecznie sfinalizowana pomiędzy firmami na początku października 2021 r.  

Z informacji jakie wyciekły w pierwszych dniach listopada 2021 r. wynika, iż Polski Fundusz Rozwoju nie tylko przekazał spółce Mabion  40 milionów złotych na produkcję polskiej szczepionki ale „polskie przedsiębiorstwo biotechnologiczne miało dodatkowo otrzymać ponad 100 milionów złotych na rozwój produkcji.” ( za money.pl)

Oznaczałoby to, że w tym przypadku budżet państwa dofinansował produkcję szczepionek na COVID-19 kwotą 140 milionów złotych. Dlatego też w interesie zarówno rządu polskiego, jaki i spółek Mabion i Novavax było i jest budowanie pozytywnego wizerunku „polskiej, zdrowej, naturalnej szczepionki”.

Czy możemy się spodziewać, że już wkrótce nowa, zdrowa, polska waksyna z kory dębu, soku z brzozy, mchu i paproci będzie oferowana obok wyciągu z kordycepsu w sklepiku pana redaktora? O to zainteresowani muszą pytać niepokornego pana Gadowskiego, któremu z niewiadomych dotąd powodów, radykalna zmiana poglądów na szczepienia covidowe zajęła zaledwie 12 miesięcy.

SAD

Foto: YouTube